3 sie 2012

Festiwalowo, czyli Open'er 2012 i Impact Fest 2012


cześć!
W tym roku byłam drugi raz na Heineken Open'er Festival w Gdyni. Jako że uwielbiam chodzić na koncerty, w zeszłym roku dobrze się bawiłam na openerze, to w tym roku również zdecydowałam kupić karnet na 4 dni. Widziałam niesamowitych wykonawców, przeżyłam wspaniałe koncerty. Udało mi się być na 15/16 :)


Pierwszego dnia stałam z koleżanką po autograf The Kills, niestety nie udało nam się go uzyskać. Byłyśmy bardzo blisko! Jednak następnego dnia dostałyśmy autograf muzyków z Justice :) Teraz wisi na mojej tablicy.


Z pogodą bywało różnie. Powyżej po ulewie widać powstałe jeziorko na polu namiotowym, zdjęcie zrobiłam ostatniego dnia. Przeżyłam największe błoto, moje kalosze 'nie przeżyły' festiwalu. Skakanie, bieganie od sceny do sceny, wielkie błoto wpłynęło na to, że pękły w kilku miejscach. Myłam je każdego dnia, ale po ostatnim dniu wyglądały tak:

Nie robiłam zbyt wielu zdjęć, bo głównie kręciłam filmiki, które potem połączyłam w krótki film:) Jednak nie umieszczę go tutaj.
Za rok również planuję iść na openera:)

*
Niecały miesiąc później, bo 27 lipca w Warszawie odbył się Impact Fest. Jechałam głównie dla zespołu Kasabian, ale grali tam też m.in.Red hot chili peppers. Nie będę opisywać tego zakręconego dnia, który tam przeżyłam, bo nie wiem czy ktoś to przeczyta ;) Co do Kasabian chętnie się wybiorę na jakiś ich klubowy koncert, bo są niesamowici na żywo!
Byliście na jakimś w festiwalu w te wakacje, bądź na jakiś się wybieracie?
Pozdrawiam!

1 komentarz:

Dziękuję za każdy komentarz :)